Wystawa zdjęć ukazujących bełchatowskich rzemieślników przy pracy to podsumowanie miejskiej akcji „Rzetelni. Misterni. Tylko dobre: rzemiosło”. Na ekspozycji, którą w Gigantach Mocy można oglądać do końca października, prezentowane są także narzędzia, którymi na co dzień posługują się w swojej pracy. Wernisaż był także doskonałą okazją do wymiany doświadczeń oraz nawiązania nowych kontaktów zawodowych między bohaterami projektu.

„Rzetelni. Misterni. Tylko dobre: rzemiosło” to akcja, do udziału w której prezydent Mariola Czechowska zaprosiła bełchatowskich rzemieślników, którzy od lat wykonują stare, często uważane za ginące zawody. Krawcowe, zegarmistrzowie, szklarze, tapicerzy, jubilerzy i złotnicy, a także szewcy i optycy – przez ostatnich kilka tygodni udowodnili, że pasja połączona z wiernością do tradycji to najlepszy przepis na to, by osiągnąć sukces zawodowy. – Od samego początku naszym zamysłem było, by pokazać piękno rzemiosła oraz ogrom rękodzielniczej pracy, jaką wykonują osoby trudniące się coraz rzadziej dziś spotykane profesje. Cieszę się, że tak wielu fachowców z entuzjazmem włączyło się w nasz projekt. Dzięki temu mogliśmy nie tylko przybliżyć charakterystykę konkretnych zawodów, ale też zainteresować nimi młodych ludzi. Nie bez znaczenia jest dla nas także wymiar ekologiczny tego przedsięwzięcia, bo przecież rękodzielnictwo i rzemiosło doskonale wpisują się w trend „zero waste” – mówi prezydent Mariola Czechowska.

Na wystawie, której wernisaż odbył się w piątek, 25 września prezentowane są fotografie ukazujące bełchatowskich rzemieślników przy pracy. Bohaterom zdjęć, którzy obecni byli na otwarciu ekspozycji w MCK PGE Gigantach Mocy, podziękował wiceprezydent Bełchatowa Łukasz Politański. – Każdego dnia pokazujecie Państwo, że tradycyjne zawody mogą być przyszłością. Coraz więcej osób pragnie mieć w swoich domach rzeczy wyjątkowe, jedyne w swoim rodzaju i produkowane nie na masową skalę. Rzemieślnicy mają fachową wiedzę i doświadczenie, dzięki którym nasze pamiątki rodzinne odzyskują nowe życie. Dziękuję za to, że zgodziliście się Państwo podzielić swoją codziennością, a przez to pozwoliliście poczuć wyjątkową atmosferę tradycyjnych zakładów – podkreśla wiceprezydent Politański.

Autorką większości prezentowanych kolorowych zdjęć jest młoda bełchatowianka, absolwentka grafiki projektowej na uniwersytecie w Coventry – Natalia Kurzydlak, która z własnej inicjatywy włączyła się w projekt, by, jak sama mówi, pokazać pracę rzemieślników widzianą oczami młodych. Oprócz zdjęć przygotowała ona także booklet pt. „Mistrzowie rzemiosła”, który nieodpłatnie można pobrać z miejskiej strony. Katalog znajduje się w zakładce „Rzetelni. Misterni” TUTAJ.

Na wystawie oglądać można także zdjęcia czarno-białe, które wykonane zostały tradycyjną metodą, tzn. na starych aparatach z kliszą. Nieretuszowane, naturalne fotografie to także forma ukłonu w stronę rzemieślniczego fachu. Zdjęcia to jednak nie wszystko, co prezentowane jest w Gigantach Mocy. Zwiedzający mogą obejrzeć stare narzędzia, książki, zegary czy biżuterię oraz dyplomy czeladnicze i sztandary Cechu Rzemiosł Różnych z 1919 i 1926 roku.
Akcja „Rzetelni. Misterni. Tylko dobre: rzemiosło” prowadzona jest na kilku płaszczyznach. Przez kilka tygodni na facebookowym profilu miasta, a także na portalu YT i oficjalnej stronie belchatow.pl TUTAJ prezentowane były filmy – wywiady z bełchatowskimi rzemieślnikami. Kilkunastu fachowców w swoich zakładach opowiada o swojej pracy, pasji i miłości do tradycyjnych zawodów, przekonując, że w życiu najważniejsze to być sobą i robić to, co się kocha. Ponadto przygotowana została interaktywna Mapa bełchatowskiego rzemiosła. W zakładce „Rzetelni. Misterni.” (TUTAJ) wystarczy „kliknąć” na wybrany zakład, aby uzyskać dane adresowe, ale także poznać historię konkretnego rzemieślnika.

Jak mówi prezydent Mariola Czechowska, akcja jest prorozwojowa. – Jestem przekonana, że wystawa fotograficzna to tylko podsumowanie pewnego etapu naszego projektu. Wierzę, że dołączać do nas będą kolejni mistrzowie i dzięki temu, wszyscy mieszkańcy odkrywać będą magię tradycyjnego rzemiosła – dodaje prezydent Czechowska.

AP

Accessibility